Pani Sprytna popijała właśnie herbatkę z ulubionego czajniczka z białej porcelany gdy nagle zadzwonił telefon - domowy!!
- Cholera gdzie on jest?! - nigdy za bardzo nie umiała zlokalizować trzech bezprzewodowych słuchawek, które kupiła z myślą o ich użyteczności , wszak bez kabla zawsze łatwiej. Niestety , bezkarność ginących słuchawek była zabójcza.Po upływie 2 minut udało się odebrać telefon.
- Hania?
-Hania
-Na prawdę?
-Nie, na żarty!
- To kto mówi?
- Święty Mikołaj , Ola zastrzelę Cię tylko nie wiem czy teraz czy jak Cię spotkam w przedszkolu.
Co prawda obie Panie miały wiek przedszkolny już dawno za sobą , ale ich pociechy miały nagminne szczęście uczestniczyć w tym jakże wspaniałym miejscu wczesnoszkolnej edukacji.
- Rozalindo nie uwierzysz!
- Na pewno , opowiadaj!
Rozalinda - jakże ułańską fantazję mieli moi rodzice przy wyborze mojego imienia- pomyślała nasza bohaterka .
- Słuchasz?
-Przecież jeszcze nic nie powiedziałaś!
-No bo sprawdzam czy słuchasz!
- Słucham !
-Dzień Kobiet , kobieto!
- Tak wiem 8 marca , co roku i każda kobietka przed 18 rokiem życia popierdziela z róża po chodniku, te po 18-nastce mają już nieco gorzej!
- Krzysztof zapytał co chce dostać.
-Bardzo rozsądnie.
Ludwik nigdy nie pyta , co roku zaskakuje naszą Panią Sprytną bukietem kwiatów , co roku ciętych i co roku w tej samej tonacji kolorystycznej mówiąc że patrząc na te kwiaty myślał o niej .
- No tak, ale zanim mu powiedziałam co chce , on mi powiedział o czym myślał i była to wyżyna jego inwencji twórczej - widziałam to po wypiekach na jego twarzy i oczach w kształcie pięciozłotówek a wiesz że on jest z pochodzenia Azjatą!!
- No więc....
- Skarpetki, wazon, ewentualnie super mop ale myślał też o nowej desce do prasowania....OSZALAŁ!!
- Noooooooooooo
Niestety , szok i odrobina wyczucia nie pozwalały Sprytnej wydusić z siebie nic więcej , nic więcej co by bardziej podkreśliło dramat sytuacji.
- Kobietą , mój mąż oszalał to jest dzień kobiet!Jestesmy małżeństwie ledwie 12 lat !!
- Tak wiem ,może mu powiedz, może po prostu napisz sobie listę drobiazgów i zostaw niby niechcący na stole, i na wszelki wypadek narysują ją na formacie a3 dużymi drukowanymi literami żeby nie było niedomówień - miejmy nadzieję że - zauważy - zrozumie- wykona!
- Jesteś wspaniała , zawsze masz genialne pomysły pa!
Nasza bohaterka chętnie by odpowiedziała, ale w słuchawce było słychać już tylko magiczne pii pii pii. Upiła więc kolejny łyk herbatki , w tym roku znów dostanie kwiaty , znów cięte , znów różowe ( nie lubi różowego|), ale kocha Ludwika więc nic nie powie , uśmiechnie się i otworzy dobre wino żeby mogli pocelebrować jakże zacne święto o wieczornej porze. A co z wishlistą ?Czy Pani Sprytna napisała? Oczywiście! Jest schowana w czeluściach nowego notatnika . 7 magicznych pozycji które pozwoliły Pani Sprytnej odczuć miły dreszczyk emocji. Bycie narratorem ma tę wspaniałą cechę że bezkarnie można wiedzieć wszytko o sekretach swojego bohatera a na liście było 7 pozycji:
1. Torba Obag '50 - wykonana z tworzywa- niezniszczalna, nie moknąca , może być bronią przeciw nagłemu napastnikowi albo posłużyć jak kapelusz przeciwdeszczowy w pochmurny dzień - rewelacja i można do niej dobierać dodatki toteż się nie nudzi - sprytne....
2. Bransoletka z kolorowymi zawieszkami ze szkła MURRANo Pani Sprytna wybrałaby tonacje chabrowo-czerwoną i kupiłaby jeden czarny koralik na szczęście - dziwnym trafem jej ten kolor to szczęście przynosił
3. Komplet walizek Wittchen , komplet , nie jedna duża, nie dwie z innej bajki , ale 4 walizeczki , piękne , trwałe , oczywiście czarne. Ale to tylko marzenia Ludwik zawsze jej wciska dwie skórzane torby pamiętające czasy studenckie i podkreśla że w podróżach ważne są wspomnienia, a te walizki je mają. Pani sprytna uważa że mają też daleko idące ślady użytkowania, więc dalej marzymy o komplecie walizek ...
4. Miłość platoniczna od dwóch lat Smart Writing Set Moleskine odkąd nasza bohaterka zakupiła drukarkę 3d myśli tylko o tym gadżecie - mieć , pisać , szkicować i znależć jakąś mądrą koleżankę która się tym zachwyci - skąd tu wytrzasnąć taką koleżankę?A nawet bez koleżanki elektroniczny notatnik jest mega!
5. Pewnie większość Pań to ma , Lumea prestige , ale nie Rozalinda , jeszcze nie, jednak gdzieś tam głęboko pod skórą wyobraża sobie jak wspaniałe byłyby pobyty w wannie z tym urządzeniem i nogą wyciągniętą w kosmos? Czy ta pozycja jest w ogóle wygodna?? I czy naprawdę można mieć gładkie nogi przez 8 tygodni? Czy tylko ją to ciekawi??
6. MYJKA DO OKIEN KARCHER czego to nie zdziała reklama! Sprytny pomysł , sprytne rozwiązanie a poza tym umycie ręcznie 20 okien 5 luster i jednej szafy o lustrzanych frontach wcale nie sprawia radości a przynajmniej nie Rozalindzie.
7.PILNIK SCHOLL taka kobieca zachcianka, też wpisująca się w jej praktyczny system życia - "wszystko co sprawia ze zaoszczędzam czas jest dobre a jeżeli dodatkowo jest to piękne to muszę to mieć!"
Cóż pobożne życzenia ,schowane gdzieś w notatniku nie mogą zobaczyć światła dziennego - Sprytna liczy że Ludwik ją zaskoczy , Ludwik jest przekonany że jak co roku zaskoczy Spytną ! I tak chodzą lata długie jedno chce , to nie chce drugie - J. Brzechwa - "Żuraw i Czapla"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz