(function(i,s,o,g,r,a,m){i['GoogleAnalyticsObject']=r;i[r]=i[r]||function(){ (i[r].q=i[r].q||[]).push(arguments)},i[r].l=1*new Date();a=s.createElement(o), m=s.getElementsByTagName(o)[0];a.async=1;a.src=g;m.parentNode.insertBefore(a,m) })(window,document,'script','//www.google-analytics.com/analytics.js','ga'); ga('create', 'UA-47068289-1', 'sprytnamamablog.blogspot.com'); ga('send', 'pageview');

niedziela, 31 sierpnia 2014

10 RAZY NA TAK -JAK NAJBARDZIEJ...

Są takie rzeczy , takie sytuacje, które mnie bezgranicznie dobijają- chore dzieci! Wiele jestem w stanie znieść , ale nie chorobę u dziecka! Nie jestem w stanie takiemu robakowi popatrzeć prosto w oczy, bo jest mi po prostu wstyd , że ja mam problemy z dupy , a on nawet nie przeżył połowy moich lat, a już na jego ciele taki trud, taki wysiłek! Nie umiem chyba tego opisać co mną targa gdy widzę chore dzieci , bo to nie litość czy współczucie - to bezgraniczna wściekłość-wściekłość na taką straszną niesprawiedliwość! Ale te straszne momenty , to ledwie słyszalne wołanie o pomoc, ma sens, i dziś jestem świadkiem i uczestnikiem takiego cudu - cudu chęci do życia ,cudu okazania swojego starego serca małemu które musi urosnąć.......



Olek Stadło to chłopiec który potrzebuje Nas, bo tylko mając serce możesz się nim dzielić!


 Śmieszne, bo pisze blogerzy dla Olka a to guzik prawda to Olek dla nas bardziej robi coś wielkiego - uczy Nas miłości! To dziecko ma 2 lata  i nigdy nie zrobi połowy tych wszystkich bzdur, które robimy My, bo jego serduszko , które w połowie nie urosło prawidłowo nigdy mu na to nie pozwoli!

 Dlaczego więc Olek musi jechać do Munster i wyleczyć swoje serduszko?

-1 bo musi poznać masę ludzi , którzy dziś mu chcą pomóc
-2 bo jeśli mu się uda , udowodni światu, że miłość jest najważniejsza
-3 bo w przedszkolu czekają na niego wielkie pudła z zabawkami
-4 bo jakiś mały szczeniak potrzebuje właściciela
-5 bo musi wybudować domek na drzewie ze swoim tatą
-6 bo jego mama chce zobaczyć, jak będzie pisał maturę
-7 bo jego dziewczyna czeka na pierwszy pocałunek
-8 bo nie wyobijał się jeszcze na torze gokardowym
-9 bo musi zobaczyć listę przyjęć na studia ze swoim nazwiskiem
-10 bo jego dzieci muszą go zobaczyć


Pomóżcie temu dziecku, napiszcie swoje dziesięć powodów , dla których musi żyć, opublikujcie na blogu, FB i gdzie tylko możecie - URATUJMY TO SERCE RAZEM!



Aby się dowiedzieć co i jak , klikajcie:
http://www.siepomaga.pl/f/corinfantis/c/1614 
https://www.facebook.com/OlekSpadlo?fref=ts 
https://www.facebook.com/events/525880400877026/?fref=ts 

środa, 13 sierpnia 2014

BEŁCHATÓW ZLOT CZAROWNIC Z DOSTĘPEM DO INTERNETU!

Całkiem inaczej postrzega trawę dżdżownica, bo siedzi sobie tam w glebie i wierci pod trawą dołeczki, inaczej  mrówka, która toruje sobie przejście do miejsca docelowego omijając rozliczne źdźbła tegoż dwuliściennego chwasta, inaczej człowiek, który swoją stopą jest w stanie zniszczyć cały świat mrówki , i przy okazji zabić dżdżownicę!A wszystkie te historie w okół jednej, jedynej trawy!Inaczej jest pisać bloga , inaczej jest pić kawę z dziewczyną, tylko znasz z monitora, jeszcze inaczej jest siąść przed monitorem po wspólnie wypitej kawie i pisać ze świadomością jaki ten człowiek jest, co sobą reprezentuje itd.....















To było pierwsze spotkanie w którym wzięłam udział. Na pierwszych spotkaniach, jak zawsze to bywa w przypadku pierwszych, jest dziko ;-) Część dziewczyn się już znała, ja należałam do grupy poznających się i byłam trochę wkurzona na siebie, że nie mogę się odnaleźć ! No bo co, wchodzisz na salę pełna trzebioczących kobiet i nic! No, nie wiesz nic ! Która jest która, która od czego! I jest Ci wstyd , bo co powiesz -Hej jestem Sprytna mama, a Ty to kto?


   
Pierwszy dylemat, jak powiem Agnieszka to na pewno nic jej to nie powie,
powiem sprytna mama to ona kiwnie głową, a i tak nie będzie wiedziała o mnie nic, bo pewnie mojego bloga na oczy nie widziała! No masakra!








Potem był bardzo przystojny pan Bartosz - przedstawiciel firmy Skarb Matki ! Trochę się załamał na wieść o tym iż firma ma aż 4 rodzaje oliwki, wszystkie wrzasnęłyśmy że nikt jej już nie używa , przy prezentacji pudru zapytał od razu czy jeszcze go ktoś używa - Oczywiście że jego też nie używamy, no kochany Panie Bartoszu ! Pan był jednak bardzo miły sympatyczny i naprawdę żarliwie próbował opanować naszą gromadę i małego Janka, który za wszelka cenę chciał go wygryźć :-) Mimo wszystko pogoda tego sympatycznego człowieka sprawiła, że w podświadomości już mi widnieje obraz, że lubię tę firmę :-)


Największą niespodzianką był Paweł Zawitkowski , którego cholernie szanuję bo gość, choć z Pragi,to naprawdę ma tendencje do nie gadania pierdół - zbędnych dyrdymałów na temat dzieci , które ni jak się mają do życia w normalnym świecie ! Gdy miałam już łeb nabity wszelkiego typu nakazami i zakazami ze strony poradników, lekarzy, rodziny i pomogła mi właśnie jego książka . Przeczytałam jednym tchem i stwierdziłam -gość ma racje , o dupę rozbić to wszytko ! To moje dziecko i nikt lepiej nie wie, jakiego człowieka ja chcę z niego zrobić! Siadłam wtedy z Zosią w pokoju , przejrzałam wszystkie swoje wady i zalety i sama sobie zakazał pewnych zachowań a te dobre zaczęłam wprowadzać Zosi!Do dnia dzisiejszego i obie żyjemy i nam ze sobą dobrze.
















   
Bełchatów, restauracja Buenos Aires, po schodkach w górę i już ;-) Tam można nas było znaleźć i naprawdę znajdowali nas np, telewizja Internetowa Bełchatów Pan Bartosz,  Paweł Zawitkowski, i miła pani w super kitce :-)

TELEWIZJA


Teraz chciałabym przedstawić dziewczyny ,które miałam okazję poznać :-)

Świat Leny
Sezamkowo
Mama Mili
Matuś i jego dni
Anielove
Sprytna Mama
Mama Bloguje
Muffincase
Anyahmama
Igimigi
Tam jedziemy




 Najbardziej jednak  ciesze się że poznałam  Anię z sezamkowo,  Anię z Anyahmama  i Beatę z bloga  Tamjedziemy!Wszystkie trzy blogi bardzo , bardzo lubię, ale widzieć te dziewczyny na żywo , popijać z nimi kawkę i  próbować się nie wydurnić to już wyższa szkołą jazdy :-) A że humor mam jaki mam to naprawę ciężko mi było zachowywać się poważnie :-)





















Żałuję że nie pogadałam z wieloma dziewczynami , do których - głupio się przyznać - nie miałam po prostu śmiałości się przedostać! No ale to nauczka na przyszły raz :-)

Karolina rozwaliła mnie totalnie i organizacją i ilością prezentów jakie dla nas przygotowała :-) To musiało jej naprawdę zająć masę czasu i chęci aby wszystko tak dla nas przygotować , za co bardzo bardzo jej dziękuję!














Najlepsze hasło świata 


Super buciki 


Najbardziej zaskakujący prezent - Mama Coffee


Bazgroszyty jak zawsze nie do porobienia


Moja nowa podkładka pod kubek do kawy, jak widać spisuje się świetnie


Moje jedno jedyne różowe marzenie się spełniło




Cuda , wianki.....


Ta karta mnie zaskoczyła


Prezent od Studia Metka


Po prostu było tego mnóstwo