(function(i,s,o,g,r,a,m){i['GoogleAnalyticsObject']=r;i[r]=i[r]||function(){ (i[r].q=i[r].q||[]).push(arguments)},i[r].l=1*new Date();a=s.createElement(o), m=s.getElementsByTagName(o)[0];a.async=1;a.src=g;m.parentNode.insertBefore(a,m) })(window,document,'script','//www.google-analytics.com/analytics.js','ga'); ga('create', 'UA-47068289-1', 'sprytnamamablog.blogspot.com'); ga('send', 'pageview');

poniedziałek, 17 czerwca 2013

C- jak ciąża, C - jak ciężarówka C - jak Cooke

Nie wiem jak można się nazywać Kaz Cooke i nie pisać śmiesznych rzeczy?? Najwyraźniej nie można!! Ciężarówką przez 9 miesięcy - pozycja którą każda mama z małym astronautą w brzuszku  i dużym poczuciem humoru  mieć powinna.Dlaczego?? Bo nawet lody bakaliowe w środku nocy czasem nie poprawiają tak samopoczucia , jak myśl że  nie tylko ja biedna mam tak ciężko.Kaz przeszłą samą siebie, a przy okazji mi za zakup jej książki umiliła nudny i smętny czas 9-miesięcznego oczekiwania na potomka. Książka  wydawnictwa Yinsignis opisuję  kolejne etapy rozwoju ciąży tydzień po tygoniu + opis przeżyć naszej bohaterki z jej domowego zakątka. Z takich śmieszniejszych spraw  to znajdziemy tu i metr na którym tydzień po tygodniu zaznaczony jest wzrost naszego maleństwa. Miejsce na notaki , których nikt nigdy nie robi, oraz niesamowite rysuki, głowa mała ile się ktoś musiał nakombinować nad wzornictwem. Pod koniec książki przydatna wstawka z aktualnymi adresami do różnych instytucji, które czasem mogą się przydać w razie W. Wszystko fajnie  i lekkostrawnie podane. Tak jak już wspomniałam ja w każdym tygodniu czytałam  tylko ten dział książki , który autentycznie odpowiadał za mój aktualny stan i zawsze mi się lepiej robiło jak po porannych mdłościach popijając już śniadaniową herbatkę bez cukry czytałam jak to Kaz  właśnie trzyma głowę nad muszlą.Cena też przystępna bo ok. 46 zł za 565 kartek + kolorowa okładka że ho ho. Czasem warto sięgnąć  po lekturę przyjemną i pożyteczną i mniemam że ta taka jest :-) Jest też druga cześć tego bestseller- Dzieciozmagania z maluchem przez pierwsze 5 lat. Niestety jeszcze nie przeczytałam , ale nie martwcie się,  może  skończę przed 5-tymi uodzinami mojej Zosi.....


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz